Nawilżacze do powietrza jako sposób na suche wnętrze.
Sezon grzewczy nadal trwa, ponieważ zima niechętnie chce nas opuścić. Ciepłe mury to konieczność, ale pamiętajmy, że mają one również swoje negatywne skutki dla naszego organizmu. Zimą mamy często do czynienia z przesuszonym powietrzem. Całodobowe ogrzewanie wysusza nam błony śluzowe, skórę, włosy oraz powoduje przemęczenie. Sporadyczne wietrzenie nie wprowadzi dużej wilgoci do mieszkania. Zwłaszcza, że tegoroczny smog wręcz odstraszał od otwierania okien. Jak można sobie poradzić z przesuszonym powietrzem? Najlepiej zainwestować w dobry nawilżacz powietrza.
Czy naprawdę potrzebuję nawilżacza?
Urządzenie to nie jest niezbędnym elementem wyposażenia mieszkania jak lodówka czy inne AGD. Niemniej warto się w niego zaopatrzyć biorąc pod uwagę fakt, że sezon grzewczy to obecnie ponad pół roku. Jesienne pluchy dostarczają nam jeszcze wilgoci, ale już niskie temperatury a zwłaszcza mróz powodują, że nasza skóra ma problem z absorbowaniem niezbędnej wilgoci. Nie warto bazować wyłącznie na kremach nawilżających, skóra potrzebuje wilgoci z powietrza. Jeśli odczuwasz brak koncentracji, masz problem z oddychaniem, męczy cię chrypa czy też masz przesuszone włosy wiedz, że to skutki nadmiernie wysuszonego powietrza. Posiadacze urządzenia, mierzącego zawartość wilgoci mogą łatwo sprawdzić, jak wygląda ten stan w ich mieszkaniu. Jeśli będzie on pokazywał poniżej 40% warto pomyśleć o nawilżaczu.
Jakie masz możliwości wyboru?
1. Nawilżacz parowy
Takie model urządzenia jest bardzo popularne. Po wlaniu wody i podłączeniu do zasilania zostanie ona podgrzana i zamieniona w delikatną mgiełkę. Jednocześnie pobierane jest suche powietrze w celu nawilzenia. Powstała mgiełka będzie lekko ciepła.
2. Nawilżacz ewaporacyjny
Podobnie jak wcześniejsze urządzenie, ten model również generuje mgiełkę, ale jest ona zimna. Posiada również specjalne filtry, które po zasysaniu suchego powietrza nawilżają go.
3. Nawilżacz ultradźwiękowy
To alternatywne rozwiązanie dla wymienionych wcześniej. Wykorzystuje fale dźwiękowe o wysokiej częstotliwości, niewyczuwalnej dla człowieka. Rozbijają one cząsteczki wody tworząc mgiełkę, rozpyloną przy pomocą wentylatora.