
Nawilżacz powietrza – jaki wybrać?
Zima i sezon grzewczy nieodłącznie wiążą się z suchym powietrzem, które powoduje dyskomfort, ataki kaszlu, wysusza skórę i śluzówki ciała. Warto bronić się przed skutkami w prosty, choć bardzo skuteczny sposób – używając nawilżacza powietrza. To zakup opłacalny nie tylko dla dzieci, osób chorych i starszych, ale dla każdego, kto cierpi z powodu suchego powietrza w domu lub biurze.
Nawilżacz parowy
To niewielkie urządzenie z różnej wielkości zbiorniczkiem, który należy regularnie uzupełniać wodą. Mechanizm jego działania jest prosty – woda w zbiorniku jest podgrzewana, a następnie uwalniana w postaci pary, która nawilża powietrze. Nawilżacze parowe to najpopularniejsza wersja tego typu sprzętów. Nie są drogie, a ich zastosowanie pomaga znacznie poprawić warunki panujące w pokoju.
Nawilżacz ultradźwiękowy
Ta bardzo nowoczesna wersja nawilżacza wykorzystuje fale o częstotliwości niesłyszalnej dla ludzi. Rozbija cząsteczki wody i poprzez wentylator rozpyla je w powietrzu, a powstała mgiełka może być ciepła lub zimna. Jego wielką zaletę stanowi energooszczędność i niezwykle ciche działanie.
Nawilżacz ewaporacyjny
Ten typ urządzenia zasysa suche powietrze i wyrzuca je z powrotem nawilżone. Ponad to, generuje mgiełkę wodną podobnie jak nawilżacz parowy, jednak mgiełka ta jest chłodna. To ważna cecha szczególnie dla tych osób, którym zależy na nawilżeniu powietrza bez jednoczesnego podnoszenia temperatury i tworzenia „wilgotnego mikroklimatu”.
Czy nawilżacz to konieczny zakup?
Naturalnie można przetrwać zimę bez nawilżacza powietrza, jednak warto pomyśleć o tym, ile komfortu daje prawidłowa jego wilgotność. W jaki sposób można ją zmierzyć? Specjalne urządzenie do pomiaru wilgoci, na przykład takie, jakiego używają osoby uprawiające egzotyczne rośliny, wskaże poziom nawilżenia. Optymalne warunki obejmują wartości mieszczące się pomiędzy 40 a 60%. Niższa wilgotność, która w trakcie działania ogrzewania jest normą, powoduje uczucie zmęczenia, dyskomfortu, drapanie w gardle, obniża jakość snu. Cierpi też przesuszona skóra i włosy. Śluzówki nie chronią organizmu wystarczająco dobrze, więc przez naruszone bariery mechaniczne przedostają się drobnoustroje – stąd już blisko do obniżonej odporności. Dobry nawilżacz jest opłacalnym zakupem, który pozwoli poprawić warunki panujące w mieszkaniu i przywrócić domownikom lepsze samopoczucie. Odpowiednio dobrany do potrzeb będzie służył przez wiele kolejnych sezonów grzewczych.